Wybuch pandemii koronawirusa to zdecydowanie jedno z najważniejszych wydarzeń we współczesnym świecie. Trudno dziś znaleźć osobę, która nie odczułaby jego konsekwencji, nawet jeśli uniknęła zachorowania. Jedną z grup, w którą pandemia i stan wyjątkowy uderzyła najmocniej, są osoby starsze, najbardziej narażone na zarażenie oraz ciężki przebieg choroby. To wymusiło cały szereg zmian w sposobie pracy opiekunek zajmujących się seniorami.
Wywołujący chorobę COVID-19 koronawirus SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się przede wszystkim drogą kropelkową, a więc przez kontakt z mikroskopijnymi kropelkami wydzielin – śliny, śluzu z jamy nosowej – wydalanych przez osobę zakażoną podczas kaszlu, kichania czy mówienia. Osoby zdrowe, które oddychają zanieczyszczonym w ten sposób powietrzem, mogą same stać się nośnikiem choroby, nawet jeśli nie doświadczają żadnych objawów.
Oznacza to, że izolacja osób starszych i chronienie ich przed kontaktem z osobami potencjalnie chorymi nie wystarczają, by zapewnić im bezpieczeństwo – seniorzy mogą zachorować w wyniku przebywania w towarzystwie opiekuna, który sam wcześniej uległ zakażeniu. Dlatego konieczne jest, by opiekunki osób starszych same również do niezbędnego minimum ograniczyły na czas trwania zlecenia kontakt z innymi ludźmi, szczególnie tymi spoza gospodarstwa domowego. Jak to zrobić? Przede wszystkim:
Te zasady mogą stanowić pewne utrudnienie dla opiekunki – szczególnie, że dotyczą również tego, w jaki sposób spędza wolny czas – niemniej stosowanie się do nich jest konieczne, by zapewnić podopiecznemu maksymalny poziom ochrony przed chorobą.
Poza izolacją ważne jest stosowanie odpowiednich środków codziennej ochrony. Chodzi tutaj przede wszystkim o wymóg noszenia specjalnych maseczek ochronnych podczas przebywania poza domem – na zakupach, w urzędzie czy przychodni. Maseczka nie tylko zmniejsza ryzyko zakażenia wirusem, ale też ogranicza jego rozprzestrzenianie drogą kropelkową, dlatego powinny nosić je osoby zakażone i chore. Bardzo ważne jest, by opiekunka pilnowała noszenia maseczek przez osoby mające kontakt z osobami starszymi, a więc np. pielęgniarkami wykonującymi zastrzyki w domu czy nawet członkami rodziny. Kolejnym wymogiem i dobrym zwyczajem jest skrupulatne dbanie o higienę dłoni – należy myć je dokładnie po powrocie do domu czy kontakcie z przedmiotami, na których mogą znajdować się wirusy. Poza dokładnym myciem w ciepłej wodzie, dłonie można dodatkowo dezynfekować specjalnymi środkami w sprayu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami do Niemiec w celach zarobkowych mogą wjechać tylko osoby posiadające:
Innymi słowy – na granicy każda opiekunka powinna zaprezentować dowód, że jej pobyt w kraju nie stanowi zagrożenia dla innych osób. Najpewniejszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest poddanie się szczepieniu – dzięki niemu można znacznie podnieść swoją odporność na koronawirusa, zmniejszyć ryzyko zarażenia oraz złagodzić objawy przy ewentualnym zachorowaniu. Szczepiąc się, opiekunka chroni również swojego podopiecznego, gdyż w przypadku kontaktu z koronawirusem jej układ odpornościowy jest w stanie poradzić sobie z tym zagrożeniem – dlatego choroba nie jest nieprzekazywana dalej. To bardzo ważne, szczególnie jeśli senior znajdujący się pod opieką ze względu na swój stan zdrowia nie może sam poddać się szczepieniu.
Praktyczną zaletą szczepienia i przewagą nad testami jest fakt, że wydany po nim certyfikat obowiązuje przez kolejne pół roku. Szczepiąc się, opiekunka może zrezygnować z konieczności regularnego testowania się, by móc korzystać z usług publicznych.
Opisane wyżej zasady bezpieczeństwa to nie jedyna nowość, którą wprowadziła do życia opiekunek pandemia koronawirusa – pewnej zmianie uległy również ich obowiązki. Długotrwała, ścisła izolacja osób starszych może negatywnie wpłynąć na ich samopoczucie, szczególnie jeśli do tej pory były one dość aktywne i często wychodziły z domu. W czasie pandemii opiekunki powinny zadbać więc nie tylko o zdrowie fizyczne, ale w szczególności o psychikę swoich podopiecznych, którzy zostają w dużym stopniu odcięci od swoich bliskich, znajomych oraz dotychczasowych zajęć. Brak wsparcia oraz zwykła nuda spowodowana siedzeniem w domu mogą prowadzić do rozwoju poważnych problemów, np. depresji, która będzie rzutować na pogarszanie się stanu pacjenta.