Porady dotyczące komunikowania się z ciężko chorymi podopiecznymi

Podeszłemu wiekowi często towarzyszą poważne, nieuleczalne choroby. Nieustanne zmaganie się z cierpieniem jest wykańczające nie tylko dla schorowanego ciała, ale również duszy. W takich przypadkach zadaniem opiekuna osoby starszej jest zapewnienie pomocy zarówno przy podstawowych potrzebach, jak i wsparcia psychicznego w tym bardzo trudnym okresie. Jak rozmawiać z chorymi seniorami, by mieć dobry wpływ na ich stan?

Zachowaj cierpliwość

Przeżywaniu choroby towarzyszy szeroka gama emocji – od smutku, przez gniew, kończąc na strachu. Emocje te mogą wywoływać liczne, nieraz bardzo gwałtowne akcje i reakcje. Nawet z pozoru błahe sytuacje mogą doprowadzić do gwałtownego wybuchu. Opiekun osoby starszej powinien liczyć się z taką ewentualnością i być przygotowany na to, że jego podopieczny nie będzie zachowywał się jak w pełni zdrowy człowiek. W takich sytuacja należy wykazać się dużą cierpliwością. Pamiętajmy, że nawet agresja słowna wobec nas niekoniecznie jest spowodowana jakąś urazą, lecz wynika wyłącznie ze ciężkiej sytuacji chorego. Nasza odpowiedź na takie sytuacje musi być zdecydowana, ale bardzo łagodna.

Okaż zrozumienie i empatię

Nikt, kto nigdy nie został postawiony przed faktem, że jego życie może skończyć się w przeciągu kilku tygodni lub miesięcy, nie jest w stanie w pełni wyobrazić sobie, jak to jest. Mimo to warto spróbować postawić się w pozycji chorego podopiecznego, otworzyć się na jego potrzeby oraz problemy i zaakceptować jego sposób przeżywania ostatnich dni. Nie próbujmy oceniać postaw takiej osoby, nie krytykujmy i nie wyśmiewajmy. Nie doradzajmy też, jak powinna się zachowywać i co robić. Tego typu działania nie przyniosą oczekiwanych przez nas efektów – nawet jeśli mamy najlepsze intencje – a mogą jedynie przyczynić się do pogorszenia jej, już i tak złego, samopoczucia.

Zmień temat rozmowy

Myślenie o śmierci, wyrażanie lęków i obaw o najbliższą jest zupełnie naturalne dla osób starszych, znajdujących się w terminalnym stadium choroby. I choć należy im pozwolić swobodnie wyrażać siebie w tym temacie, to jednocześnie warto próbować odwrócić od niego ich uwagę. Można to robić na wiele sposobów – wyjściem na spacer, jeśli stan podopiecznego na to pozwala, czytaniem książek, oglądaniem filmów, zwykłą rozmową na inny, mniej poważny temat. Wszystko, co pozwoli odpocząć na chwilę od złych myśli, będzie dobrym rozwiązaniem.

Spokojnie tłumacz wątpliwości

W dobie powszechnego dostępu do Internetu nietrudno znaleźć informacje o rzekomo cudownych terapiach, które pomogły już wielu ludziom. Może się zdarzyć, że nasz podopiecznych również zacznie lokować swoją nadzieję na powrót do zdrowia w alternatywnych, nieprzebadanych metodach leczenia. Jako opiekun nie przeżywamy lęku i rozpaczy, które pchają chorego do takich rozwiązań – dlatego powinniśmy podejść do temat na chłodno i spokojnie, rzeczowo przekonywać chorego, dlaczego porzucanie dotychczasowych metod leczenia jest bardzo złym pomysłem. Nie dajmy się ponieść przy tym emocjom i nie krytykujmy, gdyż w ten sposób możemy tylko utwierdzić chorego w przekonaniu, że rozwiązaniem jego problemów będzie medycyna alternatywna. Do takich rozmów należy się dobrze przygotowywać pod względem merytorycznym.

Okaż zainteresowanie

Wizja zbliżającego się końca potrafi wpędzić w apatię oraz poczucie osamotnienia, nawet w sytuacji, kiedy chory mieszka cały czas z rodziną. Dlatego tak ważne jest okazywanie mu bardzo dużego zainteresowania – inicjowanie rozmowy, dopytywanie o nastrój, odgadywanie potrzeb. Powinno się to jednak robić w sposób bardzo wyważony, by nie wywołać u podopiecznego przekonania, że robimy to wyłącznie z litości lub dlatego, że na tym polega nasza praca.