Rosnące zapotrzebowanie na usługi z zakresu opieki nad osobami starszymi stwarza duże możliwości dla Polek i Polaków szukających zarobku za zachodnią granicą. Z roku na rok przybywa osób chcących pracować w tej branży, nie wszystkie jednak decydują się na pracę legalną. Odsetek pracowników zatrudnionych „na czarno” wciąż jest w Niemczech dość wysoki, a co najgorsze – wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie ponoszą.
Praca „na czarno”, czyli zatrudnienie bez oparcia na żadnej pisemnej umowie między pracownikiem a pracodawcą oraz bez odprowadzania podatków i składek, jest w Niemczech traktowana jako przestępstwo podatkowe. To znacząca różnica między niemieckim a polskim prawem – w Polsce taka działalność zarobkowa traktowana jest jako wykroczenie. Oznacza to większy wymiar kar, a co więcej – kary te nakładane są nie tylko na nieuczciwego pracodawcę, ale również pracownika. Opiekunka seniora, która zostanie złapana na pracy bez umowy, ryzykuje:
Co więcej, jeśli opiekunka pracuje „na czarno” i jednocześnie pobiera zasiłki socjalne (np. z tytułu zadeklarowanego bezrobocia), może zostać zmuszona do zwrotu pobranej sumy wraz z odsetkami, a nawet skazana na karę pobytu w więzieniu do 5 lat!
Jak zatem widać, praca „na czarno” wiąże się z ryzykiem zupełnie niewartym ewentualnych zysków, szczególnie, że wykrywalność procederu nielegalnego zatrudnienia jest obecnie bardzo wysoka – Minijob Zentrale, czyli niemiecki odpowiednik Państwowej Inspekcji Pracy, szybko i zdecydowanie reaguje na każde doniesienie o podejrzeniu przestępstwa.
Są dwa powody, dla których pewna część opiekunek seniora decyduje się na zatrudnienie „na czarno”. Pierwszym z nich jest brak możliwości znalezienia pracy z umową, desperacja połączona z presją ze strony nieuczciwych pracodawców, którzy odmawiają podpisania umowy. Drugim jest chęć maksymalizowania zysków – wśród pracowników zatrudnionych nielegalnie nie brakuje osób, które dobrowolnie i z pełną świadomością ryzyka wybierają tę drogę, żeby zarabiać nieco więcej, niż wynosi średnia rynkowa. Niezależnie od powodów, które stoją za tą decyzją, opiekunka pracująca bez umowy powinna pamiętać, że taka forma zatrudnienia grozi jej nie tylko poważnymi karami, ale niesie za sobą również szereg konsekwencji pozaprawnych, m.in.:
Krótko mówiąc – opiekunki podejmujące się pracy „na czarno” muszą mieć świadomość, jak dużego ryzyka się podejmują. Poza brakiem gwarancji bezpieczeństwa, oraz pewnej przyszłości, narażają się one na to, że mogą praktycznie z dnia na dzień zostać na lodzie i bez środków do życia. Czy szansa na większy zarobek rekompensuje to ryzyko? Część osób na pewno uzna, że tak, jednak należy pamiętać, że nielegalne zatrudnienie to układ, na którym zyskuje przede wszystkim pracodawca, a nie pracownik. Za cenę nieco wyższej pensji pracodawca pozbywa się w ten sposób wszystkich kosztów, wynikających z zatrudnienia pracownika legalnie (podatku, ubezpieczenia, wypłaty świadczeń – a więc w rzeczywistości wyzyskuje go dla własnej korzyści).
Argumentem powtarzanym przez osoby pracujące „na czarno” jest brak legalnych ofert na rynku pracy. To oczywiście nieprawda – jako agencja pośrednictwa pracy dla opiekunek seniorów możemy zapewnić, że niemiecki rynek z roku na rok rozwija się coraz bardziej i nie brakuje na nim zleceń zarówno dla osób stawiających dopiero swoje pierwsze kroki w tej branży, jak i osób z dużym, wieloletnim doświadczeniem. Wszystkie osoby zainteresowane podjęciem legalnej i bezpiecznej pracy zachęcamy do kontaktu – z pewnością będziemy w stanie znaleźć ofertę odpowiednią zarówno do Waszych umiejętności, jak i wymogów finansowych.